To po prostu nie mieści się w głowie, ale wśród moich "wysportowanych" znajomych chyba jakaś klątwa połamanych. Wczoraj mój przyjaciel złamał nogę grając w piłkę. 2 tygodnie temu znajoma zwichnęła rękę na squashu. Jeszcze tydzień wcześniej kumpel złamał bark na rowerze... rany, no sport to rzeczywiście samo zdrowie, nie ma co:P A ja przed telewizorkiem i od 10 lat w jednym kawałku:D
Fajną ciekawostkę ostatnio słyszałam, podobno późne macierzyństwo wydłuża życie. Wierzycie w takie coś? Kobiety, które rodzą po 30 roku życia, żyją znacznie dłużej, od tych, które rodzą w młodym wieku. Zawsze myślałam jednak, że jest odwrotnie, a tu proszę. Może dzięki temu, że są dojrzalsze? Ale przecież wiemy, że wiek nie jest wcale wyznacznikiem dojrzałości.
Komentarze
Prześlij komentarz