Jestem przekonana, że macierzyństwo i rodzicielstwo strasznie wpływa na zmianę charakteru rodziców. A mówią wszyscy, że człowiek raczej nigdy się nie zmienia. To nie prawda, stajemy się dzięki temu wrażliwsi, czuli, uczymy się odpowiedzialności. Widzę to po mojej koleżance, która nigdy nie była jakaś bardzo odpowiedzialna, a teraz jest odwrotnie.
Fajną ciekawostkę ostatnio słyszałam, podobno późne macierzyństwo wydłuża życie. Wierzycie w takie coś? Kobiety, które rodzą po 30 roku życia, żyją znacznie dłużej, od tych, które rodzą w młodym wieku. Zawsze myślałam jednak, że jest odwrotnie, a tu proszę. Może dzięki temu, że są dojrzalsze? Ale przecież wiemy, że wiek nie jest wcale wyznacznikiem dojrzałości.